Pałac
Thiele-Wincklerów, a właściwie jego ruiny, to jedno z najurokliwszych, a
zarazem najbardziej tajemniczych miejsc na mapie naszego miasta.
Jego budowa rozpoczęła się
w roku 1812 i trwała 5 lat. Po roku 1844, jego nowy właściciel Franz Winckler
znacznie go przebudował, rozbudowując jednocześnie w stylu Tudoru – XVI wiecznego
angielskiego gotyku.
27 stycznia 1945 wojska
sowieckie rozgrabiły i spaliły pałac. Wypalone mury pałacu wysadzono w
powietrze w roku 1954. Do dziś pozostały jedynie ruiny pałacowej oficyny i
okazały, choć zaniedbany park otaczający budowlę. Niewielki pagórek przy ruinach
oficyny kryje pozostałości samego pałacu.
Od kilku tygodni trwa
remont pozostałości pałacowych, przystosowujący obiekt do pełnienia w
przyszłości funkcji kulturalnych. Remont miechowickiego pałacu będzie kosztował
ponad 10 milionów złotych i ma zakończyć się w grudniu br. Wykonawcą prac jest
renomowana firma „DeS” z Krakowa, która od przeszło 30 lat specjalizuje się w
pracach konserwatorskich. Prowadzonych na Śląsku i w Małopolsce.
Tajemniczy Bytom
podejrzał prowadzone tam prace…
Bardzo cieszy ta inwestycja. Oby dla Bytomia i nas mieszkańców była to optymistycznna jaskółka zwiastująca zmiany na lepsze :) Psadzka na zdjęciu robi wrażenie, nawet w niezłym stanie. Prawie codziennie tu zaglądam. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo fakt cieszymy sie bardzo czekam na to całe życie i nareszcie jest, no i moze jeszcze raz zobacze widok z wieży .A jak tam piwnice z tego co pamiętam były w niezłym stanie serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń