W
roku 1897 jeden z czołowych twórców światowej literatury grozy Bram Stocker,
stworzył postać arystokraty-wampira. Stworzonej przez siebie postaci, Stocker
nadał imię Dracula. Tworząc powieść, jej autor, wzorował się na – zwanym Drakulą
– Wladzie III Palowniku, pochodzącym z dynastii Basarabów hospodarze wołoskim w
latach 1448, 1456–1462 oraz 1476. Według krążących legend, Drakula miał być okrutnym
tyranem, pijącym krew swoich ofiar. Wampir Drakula stał się popularną postacią
popkultury, bohaterem opowieści, książek i filmów. Do tej postaci odwołali się także
funkcjonariusze bytomskiej Służby Bezpieczeństwa, nadając kryptonim „Drakula”,
prowadzonej przez siebie w roku 1984 Sprawie Operacyjnego Rozpracowania.
Z
informacji uzyskanej od członka ORMO w Bytomiu wynika, że w dniu 9/10.04.1984
roku na terenie cmentarza komunalnego przy ulicy Kwiatowej 29 w Bytomiu
nieznani sprawcy dokonali dewastacji 12 nagrobków żołnierzy Armii radzieckiej.
Dewastacja polegała na zdjęciu cokołów oraz zdjęciu cokołów wraz z płytami.
Cokoły wraz z płytami były rzucone obok w ogrodzenie z żywopłotu, bez
uszkodzeń.
Z
uwagi na fakt, iż tereny wokół grobów były uporządkowane, a ziemia zagrabiona i
widoczne były na niej ślady obuwia, na miejsce zdarzenia sprowadzono psa
tropiącego, który po podjęciu tropu poszedł w głąb cmentarza, gdzie przy ul.
Północnej zgubił ślad. W toku dalszych
czynności dokonano oględzin terenu oraz wykonano dokumentacje fotograficzną. W
pobliżu zarządu cmentarza ujawniono dalszych 5 zdewastowanych nagrobków. Z
relacji kierowniczki cmentarza ustalono, iż na jego terenie codzienna służbę
pełnią członkowie ORMO. Z zapisów książki służby ustalono, iż o godzinie 6.00 w
dniu 10 kwietnia 1984 roku, służbę, bez uwag, objął ormowiec Jan K. W trakcie
patrolu o godz. 6.10, w budynku zarządu cmentarza stwierdził wybicie szyby
cegłą oraz dewastacje 12 grobów. Funkcjonariusze przyjęli następujące hipotezy:
-
sprawcami dewastacji nagrobków byli pracownicy tego cmentarza,
-
osoby przebywające bardzo często na terenie cmentarza i utrzymujące towarzyskie
stosunki z pracownikami cmentarza;
-
osoby postronne, które weszły w konflikt z członkami ORMO;
-
osoby o poglądach antyradzieckich;
-
usiłowanie kradzieży nagrobków celem ponownego ich przerobienia i sprzedaży.
Notatka informacyjna z dnia 11 kwietnia 1984 roku [za: AIPN w Katowicach] |
W
celu odnalezienia sprawców przeprowadzono operacyjne rozpoznanie pracowników
cmentarza, podjęto próbę ustalenia osób podejrzanych, które utrzymywały z nimi
kontakt oraz postanowiono rozpoznać osoby o poglądach antyradzieckich. W toku
prowadzonej sprawy, bytomscy esbecy ustalili, iż w dniu 9 kwietnia 1984 roku na
terenie cmentarza odbyła się libacja alkoholowa zorganizowana przez jedną z
nowozatrudnionych na cmentarzu kobiet.
Około
godziny 15.00 po spożyciu 0,5 l. alkoholu, kierowniczka cmentarza, po
zamknięciu biura udała się do domu. Pozostali pracownicy zostali na terenie
cmentarza celem dalszego kontynuowania przyjęcia alkoholowego. Ponadto
informuję, iż w dniu 10/11.05.84, ponownie dokonano dewastacji nagrobków osób
cywilnych w ilości 24 sztuk. Dewastacja polegała na poodrywaniu płyt z nazwiskami
zmarłych.
Okazało
się także, iż w nocnej części alkoholowej imprezy na cmentarzu brał udział
ormowiec, mający w tym czasie patrolować cmentarz. Jak zeznał jeden z
imprezujących grabarzy, członek ORMO miał słyszeć około godziny 22.30 „jakieś
trzaski” na cmentarzu, zbagatelizował jednak sprawę i dalszą część nocy spędził
w towarzystwie obywatelki B. w budynku zarządu cmentarza. Obywatelska B,
opuścił miała cmentarz o godzinie 5.45. W wyniku przesłuchań grabarzy,
przyciśniętych do muru przez śledczych, ujawniono, iż sprawcą dewastacji był
niejaki Ryszard K. – były pracownik cmentarza. Ryszard K. przyznał się do
zarzuconego mu czynu i zeznał, że dewastacji dokonał wraz ze swoim bratem
Piotrem. „Potwierdził w całej rozciągłości fakt dewastacji, tłumacząc to tak,
jak i jego brat, spożyciem nadmiernej ilości alkoholu.
Przy
okazji prowadzonej sprawy, bytomska SB uzyskała informację, iż na terenie
pobliskich ogródków działkowych przy ul. Kwiatowej w budynku mieszkalnym
prowadzi się nielegalną sprzedaż alkoholu. „Budynek ten jest łatwy do
odnalezienia, gdyż wchodzi się do niego przez czerwoną bramę” zanotowali
funkcjonariusze SB.
Dokumentacja fotograficzna [za: AIPN w Katowicach] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz