Jednym
z zadań, jakie stawiano miejskim urzędom spraw wewnętrznych było informowanie
swoich zwierzchników o aktualnej sytuacji politycznej, społecznej i
gospodarczej na podległym sobie terenie. Funkcjonariusze organów bezpieczeństwa
zobowiązani byli do tworzenia codziennych meldunków z opisem najważniejszych
wydarzeń minionego dnia, nastrojów społecznych, doniesień agentury,
podejmowanych działań itp. Taką dokumentację tworzono oczywiście także w
Bytomiu. W Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej zachowało się kilka tomów
„Meldunków sytuacyjnych” z lat osiemdziesiątych XX wieku. Dzisiaj stanowią one
dla nas nie tylko ważne źródło wiedzy na temat zdarzeń, jakie miały miejsce w
tamtych latach w Bytomiu, ale także są interesującym opisem życia bytomian
przedostatniej dekady XX wieku.
Z
uwagi na ogrom materiału, „Meldunki sytuacyjne” przedstawiane będą w częściach.
Cykl rozpoczynam od stycznia 1986 roku.
2 stycznia 1986r.
TW
„Ringo” poinformował, że w Operze Śląskiej w Bytomiu pracownicy dyskutują o
ostatnich podwyżkach swoich zarobków. Średnio pensje wzrosły o ok. 1 tyś. Zł.
Najwyższe podwyżki otrzymali artyści baletu. Krążą plotki, że dyrektor Siess w
ten sposób chce uratować dalsze istnienie Opery, bo „co to za opera bez
baletu”. Ponadto jest bardzo dużo dyskusji na temat obsady osobowej na wyjazd
do RFN z operą pt. „Nabucco”. Wyjazd ten ma być w kwietniu 1986r. Dużo
nieporozumień występuje wśród pracowników technicznych, gdyż z tej grupy mają
jechać tylko 3 osoby. Sporo artystów zaczęło uczyć się pilnie języka niemieckiego.
TW przypuszcza, że kilka osób odmówi powrotu do kraju, głównie z grupy muzyków.
W
dniu 1986-01-01 o godz. 12.00 w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego”
mszę odprawił i kazanie wygłosił ks. Masny. Podczas kazania stwierdził, że
każdy wierzący w Boga powinien wybierać prawdę z informacji podawanych przez
środki masowego przekazu, gdyż środki te w obecnym czasie przekazują bardzo
dużo informacji, których treść budzi wątpliwości. Innych wrogich akcentów nie
stwierdzono. (…)
3 stycznia 1986r.
W
dniu 1986.01.02. o godz. 15.10 w KWK „Dymitrow” w Bytomiu na poziomie 585,
ściana V, pokład 414 w czasie pracy we wnęce w pobliżu kombajnu został
wciągnięty przez organ urabiający ob. G. Grzegorz, lat 30 (…). W wyniku
poniesionych obrażeń poniósł smierć na miejscu.
W
dniu 1986.01.03. ks. M. Tyburczy z kościoła p.w. „Podwyższenia Krzyża Świętego”
odmówił przyjęcia wezwania do stawienia się w dniu 1986.01.09. w Prokuraturze
Rejonowej w Olsztynie, gdzie miał być przesłuchany w charakterze świadka.
Odmowę przyjęcia wezwania uzasadnił tym, że ostatni raz był na terenie woj.
olsztyńskiego w 1978 roku i nie przypomina sobie, aby uczestniczył wtedy w
jakimś wydarzeniu, na temat którego miałby być przesłuchany. Poza tym na
wezwaniu jest nr sprawy, który nic mu nie mówi, a on chciałby wiedzieć w jakiej
sprawie i czego dotyczącej miałby być przesłuchiwany jako świadek. (…)
/Wezwanie
ks. M. Tyburczego związane było z kazaniem wygłoszonym przez niego w kościele
pw. „Podwyższenia Krzyża Świętego” w Bytomiu w dniu 1985.11.03., w którym m.in.
mówił na temat śmierci studenta Antoniewicza z Olsztyna/.
7 stycznia 1986r.
W
dniu 1986.01.06. w godzinach popołudniowych w sklepach śródmieścia Bytomia
zabrakło w sprzedaży chleba. Wywołało to negatywne komentarze wśród społeczeństwa
na temat operatywności naszego handlu i braku odpowiedzialności kierownictwa.
Uważa się, że podobnie jak miało to miejsce ostatnio w Berlinie, również i u
nas powinny być wyciągane konsekwencje /grzywny pieniężne/ w stosunku do osób
niedopełniających swoich obowiązków służbowych.
Od
TW ps. „Wirtuoz” uzyskano informację, że w dniu 1986.01.06. została zakończona
lista artystów i pracowników fizycznych Opery Śląskiej w Bytomiu, którzy mają
wyjechać do RFN w miesiącu kwietniu br. Wyjazd jest przewidziany w terminie od
19 kwietnia do 1 maja 1986r. (…) z wytypowanymi kandydatami na wyjazd
przeprowadzone zostaną rozmowy pod kątem ewentualnego wykorzystania
operacyjnego.
W
dniu 1986.01.06. próbowano ponownie doręczyć ks. M. Tyburczemu wezwanie do
stawienia się w Prokuraturze Rejonowej w Olsztynie. Na wezwaniu zaznaczono tym
razem, że chodzi o przesłuchanie w sprawie śmierci studenta M. Antonowicza [Szczegóły]
O godz. 11.00 ks. Tyburczy był nieobecny na plebanii, a ks. Masny oświadczył,
że będzie on później. O godz. 14.00 dzielnicowy ponownie udał się na plebanię,
gdzie po ok. 20 minutach oczekiwania /po zadzwonieniu do drzwi/ wyszedł ks.
Masny i oświadczył, że ks. Tyburczego nie ma „a w ogóle to dziś jest święto i
powinien pan iść do kościoła pomodlić się zamiast nas nękać”. W dniu
dzisiejszym podjęta zostanie kolejna próba doręczenia wezwania ks. M.
Tyburczemu.
8 stycznia 1986r.
W
dniu 1986.01.07. funkcję lekarza naczelnego Szpitala nr 1 w Bytomiu przejął dr
Leszek Frankiewicz, ordynator oddziału wewnętrznego. (…) Nowo mianowany lekarz
jest osoba pozytywną i z powierzonej mu funkcji będzie wywiązywał się
właściwie, ponadto jest działaczem partyjnym w Zespole Opieki Zdrowotnej jako
sekretarz POP oraz członkiem Komisji Ochrony Zdrowia i Środowiska przy KM PZPR
w Bytomiu.
W
nawiązaniu do meldunku z dnia 1986.01.07 informuję, że w dniu 86.01.07.
ponownie udano się na plebanię kościoła pw. „Podwyższenia Krzyża Św.” Celem
doręczenia wezwania ks. Tyburczemu. (…) Ks. Tyburczy z dużymi oporami wezwanie
przyjął, potwierdzając ten fakt własnoręcznym podpisem. (…)
9 stycznia 1986r.
Z
uzyskanych informacji wynika, że część społeczeństwa Bytomia dyskutuje na temat
wprowadzenia 10% dopłaty do ceny samochodów. Twierdzi się, że skoro tak musi
być i nie ma innego źródła pieniędzy na rozwój motoryzacji w Polsce to dobrze
byłoby, aby zebrane w ten sposób pieniądze rzeczywiście zostały wykorzystane
zgodnie z przeznaczeniem, a nie „rozeszły się” nie wiadomo gdzie i dla kogo.
(…)
Od
TW ps. „Zygo” uzyskano informację, że w Szpitalu nr 2 w Bytomiu przy ul.
Batorego w ostatnim okresie czasu nieznana osoba zakręca zawory centralnego
ogrzewania, co na wypadek dużego spadku temperatury grozi awarią. O powyższym
fakcie powiadomiono dyrektora ZOZ w Bytomiu celem zabezpieczenia dostępu osób
nieuprawnionych do zaworów.
W
dniu 1986.01.08. o godz. 18.30 zabezpieczono operacyjnie nabożeństwo w parafii
pw. „Podwyższenia Krzyża Św.” w Bytomiu w intencji Ojczyzny i ks. Jerzego Popiełuszki.
Mszę odprawiał i kazanie wygłosił O. Karol Knap. (…) we wznoszonych modłach na
uwagę zasługuje fakt intencji modlitewnej wznoszonej za ludzi nie mogących
zaznać spokoju i pokoju w ojczyźnie ze względu na przekonania społeczne i
religijne oraz wynikająca z tego dyskryminację. Następnie odśpiewano pieśń
„Ojczyzno ma” i „Boże coś Polskę”, w trakcie których ok 20% osób (na 600
obecnych) podniosło palce do góry w kształcie litery V. (…) Po mszy przed
wejściem do kościoła zgromadziło się ok. 50 osób w luźnych grupkach po 5-6
osób. (…) Podczas obserwacji stwierdzono, że większość z nich zna się bardzo
dobrze. W grupach tych rozpoznano następujące osoby: Kazimierza Świtonia, Wandę
Dragon, Tadeusza Kuderę, Joanne Szamroszczyk, Krzysztofa Madeja, Jana Stankiewicza,
Joachima Zagórniaka. Osoby te po ok. 20
minutach rozeszły się. Na mszy obecny był ks. M. Tyburczy (…) powyższy fakt
wskazuje na to, że nie pojechał on w dniu 86.01.08 do Olsztyna w celu stawienia
się w Prokuraturze Rejonowej.
10 stycznia 1986r.
Z
uzyskanych informacji wynika, że w środowisku robotniczym Bytomia przedmiotem
komentarzy w ostatnich dniach jest szczególnie osoba rzecznika rządu min.
Urbana. Komentarze powstają na tle decyzji o kolejnych podwyżkach cen w Polsce.
O ile same podwyżki, choć nie są przyjmowane z entuzjazmem, co jest zrozumiale,
o tyle sprzeciw budzi sposób ich podania przez rzecznika prasowego. (…) Uważa
się, że J. Urban traktuje telewidzów „z góry” przeświadczony o sile swej
argumentacji i sile umysłu, przewyższającego znacznie umysły telewidzów. Mówi
się, że nie jest to sposób traktowania społeczeństwa do jakiego ono przywykło
za czasów rządów W. Jaruzelskiego, który sam dawał najlepszy przykład kultury
politycznej w wywiadach telewizyjnych. (…)
13 stycznia 1986r.
TW
ps. „Piotr” przekazał informację, że wśród pracowników Zakładu Budowy Szybów w
Bytomiu dyskutuje się na temat podwyżek cen na artykuły przemysłowe /pralki,
telewizory/. Ludzi denerwuje fakt, że ogłasza się tylko niektóre podwyżki cen
np. na samochody, opłaty abonamentowe TV, papierosy, natomiast nic nie mówi się
o wprowadzanych podwyżkach cen umownych. (…)
14 stycznia 1986r.
Wśród
pracowników zakładów pracy Bytomia toczą się nieliczne dyskusje na temat sprawy
Libii oraz sankcji, jakie zastosowały Stany Zjednoczone wobec tego państwa. (…)
Dyskutujący wyciągają wniosek, że Amerykanie boja się Rosjan i ewentualnej ich
reakcji na jakąkolwiek zbrojną interwencję USA.
TW
ps. „Wodnik” poinformował, że w Spółdzielni Pracy Remontowo-Budowlanej „Kosbud”
w Bytomiu od dnia 1985.10.15 do tej pory nie wyjaśniono sprawy związanej z posiłkami
regeneracyjnymi. Prezes spółdzielni wydał zarządzenie, że pracownicy otrzymywać
będą zupy regeneracyjne w słoikach, do których dopłacać będą dziennie ok. 25
zł, gdyż cena zupy jest wysoka i Spółdzielnia nie może pokryć całości. Większość
pracowników nie zgodziła się na taką formę wydawania posiłków regeneracyjnych,
gdyż nie mają możliwości takiej zupy podgrzać oraz nie chcieli dopłacać. Część
zup zakupionych przez zakład niszczeje w magazynie. (…)
TW
ps. „Kustosz” poinformował, że w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia rozpoczęło
się w parafii pw. „Świętego Jacka” w Bytomiu tradycyjne odwiedzanie przez
księży mieszkań z kolędą. Chodzą tylko wikariusze Nowaiński i Wypiór według
planu wywieszonego na tablicy informacyjnej w kościele, a trwać będzie do 22
stycznia. Podobnie jak w ub. roku wobec księży-kolędników obowiązuje zakaz
przyjmowania pieniędzy, poczęstunku – szczególnie alkoholu i zakończenie
obchodu o godz. 19-tej. (…)
15 stycznia 1986r.
K[ontakt]
O[peracyjny] „TT” poinformował, że wśród pracowników Huty „Zygmunt” dyskutuje
się na temat komunikacji tramwajowej i autobusowej w okresie zimy. Zdaniem
pracowników zbyt dużo autobusów i tramwajów „wypada” jak na dość znośne warunki
atmosferyczne. Pracownicy z tego powodu spóźniają się do pracy, co stwarza im
problemy u przełożonych, którzy wymagają punktualności. Jako negatywny przykład
podaje się kursowanie tramwaju linii nr 7, który wg. rozkładu ma kursować co 11
minut, a niejednokrotnie czas oczekiwania na tramwaj tej linii wynosi ponad 30
minut. Stwierdza się, że kursuje on wg. swego „widzi mi się”, w nie wg.
rozkładu jazdy. Ponadto często jeździ tzw. „stadami” co jest dowodem na to, że
nie brak motorniczych, ale ich niesumienna praca jest powodem długiego
oczekiwania na tramwaj linii nr 7.
16
stycznia 1986r.
Z
uzyskiwanych informacji wynika, że w dalszym ciągu wśród społeczeństwa Bytomia
dyskutuje się na temat podwyżek cen artykułów przemysłowych i samochodów. W
dyskusjach zwraca się uwagę na fakt, że gdy rząd nie ma argumentów na
uzasadnienie podwyżki ceny, to wtedy wprowadza różnego rodzaju dopłaty /za
luksus, na rozwój motoryzacji itp./ Robotnicy żalą się, że najtańszy samochód „Fiat
126p” już w tej chwili nie jest dostępny dla uczciwie pracującego obywatela.
Nawet oszczędzając w PKO z myślą o kupnie samochodu nigdy nie uzbiera się odpowiedniej
kwoty, gdyż nie można dogonić rosnących wciąż cen. A do tego rosną również koszty
utrzymania w związku z podwyżkami cen innych artykułów, tj. żywności i odzieży.
Również dorastające dzieci wymagają coraz to większych nakładów finansowych. (…)
21 stycznia 1986r.
TW
ps. „Krzysztof” przekazał informację, że z inicjatywy ks. Antoniego Żelasko –
budowniczego parafii pw. „Św. Anny” w Bytomiu przy ul. Chorzowskiej, został
zaproszony zespół instrumentalny młodzieżowy z Gliwic. (…) Powyższy zespół
młodzieżowy ma wystąpić na terenie Bytomia w dwóch parafiach. (..) Impreza
zostanie zabezpieczona operacyjnie.
Meldunek sytuacyjny z dnia 21 stycznia 1986 roku [za: Archiwum IPN w Katowicach] |
28 stycznia 1986r.
W
dniu 1986.01.26. w godz. 17.00 – 19.00 w kościele pw. „Podwyższenia Krzyża Św.”
zabezpieczano występ chóru kościelnego, który niedawno powstał w wymienionej
parafii. (…) wśród chórzystów rozpoznano m.in. kilka osób znanych ze swoich
negatywnych i antysocjalistycznych poglądów i postaw. Są to: ob. ob. T. Kudera,
P. Woźniak, St. Zychla. (..) W związku z podejrzeniem, że pod płaszczykiem
chóru mogą odbywać się zebrania miejscowej opozycji, podjęte zostaną czynności
operacyjne polegające na ustaleniu i rozpoznaniu członków w/w chóru.
30 stycznia 1986r.
Z
informacji TW ps. „Anka” wynika, że w środowisku skupionym przy klubie
studenckim „Pyrlik” w Bytomiu /rzemieślnicy, inteligencja/ obecnie często
prowadzi się dyskusje na temat jakości polskiej wódki. Wyrażany jest pogląd, że
powodem złej jakości wódki jest produkowanie jej z cukru kubańskiego
wytwarzanego z trzciny cukrowej. W cukrze tym ma się znajdować wiele
szkodliwych związków chemicznych, łącznie nawet z gazami bojowymi. Ponadto wyrażany
jest pogląd, że woj. katowickie zostało wybrane jako województwo
eksperymentalne w aspekcie ograniczania alkoholu, co motywowane jest brakiem
wódki w woj. katowickim i dostępności tego artykułu w innych województwach. (…)
Meldunek sytuacyjny z dnia 30 stycznia 1986 roku [za: Archiwum IPN w Katowicach] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz